Blog o książkach. Różne gatunki, różne kraje, różni autorzy.

czwartek, 22 października 2015

Czytam na Zaduszki

16:21 Napisany przez Kama , 11 komentarzy
Od początku miesiąca coraz więcej jest wpisów polecających książki na Halloween. Mimo otwartości na kulturę innych krajów, nie jestem szczęśliwa, że importowane święta dominują nad naszymi polskimi zwyczajami. Gdzież straszeniu, dyniom i przebierańcom do naszego wspominania zmarłych (Zaduszki) czy goszczenia zmarłych i prób zjednania ich przychylności (Dziady)? Jeszcze raz: polskie zwyczaje związane są z przodkami, nie straszeniem czy duchami i demonami.

Dlatego niechętnie patrzę na ten wysyp "literatury grozy" (i tych samych autorów/tytułów) którą różni blogerzy, marketingowcy etc. co roku próbują mi wcisnąć. Dlatego proponuję coś innego.

W zeszłym roku w ramach "buntu" rozpoczęłam listopadowe wyzwanie Na co dzień i od święta od Zaduszek. Zadaniem było przeczytanie książek zmarłych polskich i zagranicznych pisarzy. O naszych czytelniczych wyborach pisałam w podsumowaniu wyzwania.

W tym roku kolejna edycja Na co dzień i od święta zacznie się w grudniu. Stąd mój pomysł na #czytamnazaduszki.

Poleć książkę, komiks, opowiadanie, wiersz - cokolwiek, co twoim zdaniem pasuje do Zaduszek lub Dziadów. Niebieski stoliczek polecił 4 książki na Zaduszki. Może wpis Agnieszki cię zainspiruje. A może masz własne typy?

Jeśli możesz, podziel się też swoimi typami na mediach społecznościowych. Wykorzystaj #czytamnazaduszki. Parafrazując: A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie obce, a swe zwyczaje mają.

Co polecisz do przeczytania na Zaduszki/Dziady? Beletrystyka? Książki historyczne? Wybór należy do ciebie.

11 komentarzy:

  1. Dzięki za docenienie ;)

    Bardzo fajna akcja. Cieszę się bardzo, że ktoś w sieci ma jakieś patriotyczne zapędy ;) Mam nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy podejmą wyzwanie. Z chęcią poczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyzwanie? Nie planowałam z tego zrobić wyzwania, a raczej zachętę do zauważenia, że zamiast importować wszystko z USA, pokażmy swoją odrębność i własne zwyczaje. A jaki to świetny sposób na odkrycie nowych książek poza oklepanym Poem i Kingiem (czy paroma innymi autorami). Cała idea wyzwania "Na co dzień i od święta" wzięła się jako przeciwwaga dla oklepanych marketingowo (różnych) świąt i/czy list. Chodziło o to, by pokopać trochę głębiej, by dostarczyć innych pretekstów do czytania. Zastanawiało cię kiedyś, czemu przy okazji coraz popularniejszego wracania do korzeni słowiańskich (miejskie festyny z topieniem Marzanny, Wianki) żaden z wydawców, portale, blogerzy nie prezentują list książek do przeczytania na Kupalnockę (ale na Walentynki już tak)?

      Zapraszam do dzielenia się #czytamnazaduszki w mediach społecznościowych oraz do wzięcia udziału w kolejnej odsłonie Na co dzień i od święta. Zdradzę też, że planuję #czytamnaswięta - ujmijmy, że to wyzwanie albo specjalny DKK który będzie trwał kilka tygodni na przełomie roku. ;)

      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Wiesz, że chciałam zrobić post na święto Kupały? Tylko niestety zbyt późno się zorientowałam i przepadł mi termin. Mam nawet gdzieś ten wpis w wersji "na brudno. Może w przyszłym roku go opublikuję :)

      "

      Usuń
    3. Przepraszam coś mi przeskoczyło w poprzednim poście :( Udostępniłam link do Ciebie na facebooku i google+

      Usuń
    4. Pięknie dziękuję. :)) Chętnie zobaczę wpis na święto Kupały. Może już zawczasu wrzuć do automatycznej publikacji? ;)

      Usuń
  2. Wchodzę w to, dobry pomysł. Postaram się niebawem zamieścić notkę. Ale horror na Halloween też przeczytam, bo czemu nie zrobić jednego i drugiego? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super. :) Miłego czytania na Zaduszki i Halloween.:)

      Usuń
  3. Cóż, ja się zastanawiam, czy nie zmałpować (lekko modyfikując) obyczaju innego narodu - Hiszpanów - i nie poczytać (po raz kolejny) którejś ze sztuk tradycyjnie wystawianych tamże w Zaduszki lub Dzień Wszystkich Świętych... Zwłaszcza, że co dopiero kupiłam sobie Don Juana Tenorio Zorrilli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O hiszpańskich zwyczajach związanych z Zaduszkami nie słyszałam. Chętnie bym się czegoś dowiedziała o tych sztukach na Zaduszki. Lektura też brzmi ciekawie, poczekam na recenzję. Miłego czytania.

      Usuń
  4. Jeśli chodzi o Zaduszki, to mi z miejsca kojarzy się Kamień na kamieniu Władysława Myśliwskiego - ogólny ton i ważny wątek rodzinnej mogiły sprawiają, że idealnie nadaje się na ten czas. A poza tym jest to jedna z lepszy powieści, jakie dane było mi czytać.

    OdpowiedzUsuń