Blog o książkach. Różne gatunki, różne kraje, różni autorzy.

czwartek, 1 stycznia 2015

Na co dzień i od święta - styczeń 2015

09:16 Napisany przez Kama , 6 komentarzy
Kolejny miesiąc wyzwania przed nami. Na co dzień i od święta to wyzwanie związane z kalendarzem, świętami i rocznicami. Jeśli chcesz wziąć udział, zapraszam. Tylko trzeba będzie nadgonić z przeczytaniem książek z listopada (zmarli autorzy) lub z grudnia (związane z Mikołajem).

Co świętujemy w styczniu? Dzień Babci i Dziadka oraz... Dzień Domeny Publicznej (1 stycznia).


Dla wszystkich poziomów:
  • Spytaj Babcię lub Dziadka co lubili czytać i przeczytaj to. Jeśli to niemożliwe, wybierz książkę wydaną w czasach ich młodości.


Dla poziomów 2 i wyżej (24-48 książki) przeczytaj dodatkowo:
  • książkę w wolnym dostępie (domenie publicznej lub wydanej na licencji Creative Commons). Według prawa do wolnego dostępu przechodzi twórczość autorów po 70 latach od ich śmierci. Od 1 stycznia 2015 r. są to wszyscy autorzy zmarli do 1944 r. włącznie.

Propozycje książek w wolnym dostępie:
  • książki w serwisie Wolne lektury. (nie tylko lektury szkolne).
  • książki w ramach Projektu Gutenberg.
  • książki w serwisie Polona.
  • książki Cory'ego Doctorowa (licencja Creative Commons).
  • książki Stefana Grabińskiego.
  • książki Jerzego Żuławskiego.
  • książki opisywane na blogu (patrz tag: wolny dostęp).

Co przeczytasz? Podziel się propozycjami w komentarzach.

6 komentarzy:

  1. Babcię i dziadka ciężko będzie zapytać. ;-) Jeśli chodzi o ksiązkę wydaną w ich młodości, to coś po roku 1932. Może coś znajdę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa co wybierzesz. Ja będę czytać "Krystynę, córkę Lavransa" jedną z ulubionych książek mojej babci. A poza tym mówiła, że w młodości czytała "klasyki szkolne" (dla nas).
      A co z wolnym dostępem?

      Usuń
    2. Nie wiem... Przeglądałam strone wolnelektury, którą poleciłaś, coś z niej wybiorę. I będą to (chyba) tym razem e-booki. Bo bieganie do biblioteki za książkami, których wiecznie nie ma, już mnie nudzi. ;-)

      Usuń
    3. Ale jak to, nie ma katalogu online i nie można zarezerwować książek?

      Usuń
    4. Nie ma. Przynajmniej nie znalazłam niczego takiego na necie. A wypada mi ciągle z głowy, żeby zapytać, jak to jest z rezerwacją książek i czy w ogóle się da... Tak jak pisałam Ci już kiedyś - to nie Warszawa. :P

      Usuń
    5. Ale wiesz, jest przecież ten cały wielki program cyfryzacji bibliotek, itd. :D

      Usuń