Blog o książkach. Różne gatunki, różne kraje, różni autorzy.

środa, 28 stycznia 2015

Ostatni nieśmiertelny

18:48 Napisany przez Kama , , Skomentuj
Uścisk w gardle - nieznaczny, a przecież dokuczliwy - sprawił, że musiał przełknąć ślinę, nim zdołał się odezwać.
- Do... do jakich falonów? Kto wpada? Nieśmiertelny?
Spojrzała na niego jak na kogoś wyjątkowo tępego.
- No tak, tak przecież mówię. Na tym księżycu. Fojbojsie - tak, tak się ten księżyc nazywa. Nie nasz, ziemski - Urana. A może Transplutona? - to ty powinieneś wiedzieć. Nieważne. No więc ten wulkan wychucha, robi się cholernie gorąco i woda w falonach zaczyna się gotować. Ale przecież on jest nieśmiertelny, w serialu tak jak naprawdę... I kiedy Zły Devin się we wrzątku gotuje - piszczy, skręca się i robi zupełnie czarny - on tylko pruje crawlem przez bąble, co lecą z dna, i daje takie śmieszne skoki, jak delfin.
Czuł, jak rozrasta się w nim lodowate zimno - czuł je w klatce piersiowej, na policzkach i w czubkach palców. Zatrząsł się z pasji - jak śmiano z jego życia robić te bzdurne i trywialne historie? Chodziło nie tylko o to, że akcja ratunkowa na Phobosie nie miała w sobie naprawdę nic śmiesznego, że nie było tam żadnego Devina ani falonów z gotującą się wodą, że zanim zdołał ją doprowadzić do końca, umierał aż trzykrotnie, rozdzieloną pauzami regeneracji, na godziny rozwleczoną agonią - lecz przede wszystkim o zrobienie trywialnego serialu z całego jego życia, taniej sensacji z tego, co...


s. 21

Przeczytaj też recenzję Ostatniego nieśmiertelnego.

Tytuł: Ostatni nieśmiertelny
Autor: Gabriela Górska

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wydanie: Warszawa 1998
ISBN: 83-10-09274-1

0 komentarze:

Prześlij komentarz