Dookoła świata: Od A do Z to wyzwanie które początkowo stworzyłam na 2014 r. na swoim anglojęzycznym blogu. Zmieniłam nieco zasady.
Zasady:
Książki można łączyć w ramach wyzwań. Czytamy książki jeszcze nie przeczytane.
*Pod pojęciem książki rozumiem tu też: tomik poezji, komiks czy opowiadanie (ze względu na problemy w dostępie do "egzotycznych" autorów z punktu widzenia polskiego rynku książki). Nie ma znaczenia czy będzie to książka papierowa, e-book, audiobook czy strona w internecie.
Wyzwanie związane jest z krajami autorów, nie ich pochodzeniem etnicznym. Autor urodzony np. w USA (lub tam się wychowujący) ale pochodzenia np. azjatyckiego jest uważany za autora z USA.
Jeśli chcesz wziąć udział w wyzwaniu zapisz się pod tym postem. Jeśli masz blog lub korzystasz ze stron społecznościowych jak Lubimy Czytać czy Goodreads, podlinkuj je (lub półkę). Miło mi będzie jak podzielisz się z innymi informacjami o tym wyzwaniu. Im nas więcej tym lepiej.
Ja wezmę udział. A Ty?
Zasady:
- przeczytaj minimum 12 książek* w ciągu 2015 r.;
- autorami pochodzącymi z określonych krajów uporządkowanych alfabetycznie (od A do Z) według nazw w ich lokalnych/oficjalnych/urzędowych językach;
- kraje będą ogłaszane drugiego dnia każdego miesiąca;
- ostateczny termin przeczytania książek z minionych miesięcy to 31 grudnia 2015 r.;
- autorów, gatunek wybierasz samodzielnie (w ramach ustalonych krajów);
- książki mogą być w jakimkolwiek języku;
- można dołączyć w każdym momencie;
- recenzje nie są wymagane, ale byłyby miłym dodatkiem dla innych czytelników;
- wymagane jest zostawienie informacji o przeczytanych książkach (autor, tytuł, kraj) pod postem z regułami wyzwania na dany miesiąc (nawet jeśli książkę przeczytało się w innym miesiącu).
Książki można łączyć w ramach wyzwań. Czytamy książki jeszcze nie przeczytane.
*Pod pojęciem książki rozumiem tu też: tomik poezji, komiks czy opowiadanie (ze względu na problemy w dostępie do "egzotycznych" autorów z punktu widzenia polskiego rynku książki). Nie ma znaczenia czy będzie to książka papierowa, e-book, audiobook czy strona w internecie.
Wyzwanie związane jest z krajami autorów, nie ich pochodzeniem etnicznym. Autor urodzony np. w USA (lub tam się wychowujący) ale pochodzenia np. azjatyckiego jest uważany za autora z USA.
Jeśli chcesz wziąć udział w wyzwaniu zapisz się pod tym postem. Jeśli masz blog lub korzystasz ze stron społecznościowych jak Lubimy Czytać czy Goodreads, podlinkuj je (lub półkę). Miło mi będzie jak podzielisz się z innymi informacjami o tym wyzwaniu. Im nas więcej tym lepiej.
Ja wezmę udział. A Ty?
Interesujące wyzwanie i chętnie wzięłabym udział, ale odstrasza mnie wspomniany problem z dostępem do egzotycznych autorów.
OdpowiedzUsuńJa też nie mam na półkach książek z wszystkich krajów świata. ;)
UsuńDostęp do "egzotycznych książek" (zwłaszcza tak szeroko zdefiniowanych) w Polsce nie jest aż tak wielkim problemem jakby się mogło wydawać. W mojej bibliotece osiedlowej (Warszawa, wiem) są książki z ok. 70 krajów np. Turkmenistan, Tadżykistan, Paragwaj, Senegal (do tego paru regionów typu Osetia, Łużyce) + ogólnie wrzucona literatura afrykańska (np. Angola, Uganda), arabska (Syria, Palestyna itd.), żydowska. Kolejnych kilka krajów. Plus minus, 80 krajów na 196. ;) Nie mają co prawda literatury czarnogórskiej, mimo książek wydanych w Polsce, ale cóż... ;)
Opowiadanie zostało potraktowane jako książka właśnie po to by ułatwić dotarcie do źródeł. Na przykład w antologiach: "Wolność. Istota bycia człowiekiem." (wśród autorów są osoby np. z Czarnogóry, Ghany, Palestyny, Zimbabwe, Meksyku), "Baśnie Dalekiego Wschodu" mają opowiadania także z Filipin, Mongolii, Kambodży. Książki mongolskich autorów były kiedyś wydawane.
Powtórzę się, aż tak źle nie jest. ;)
Z książkami z własnej półki na pewno nie ukończyłabym tego wyzwania, więc nawet o tym nie myślałam. Mieszkam w małym mieście i nasza biblioteka jest na tyle uboga, że właściwie z niej nie korzystam, ale skoro nie jest tak źle to faktycznie, zawsze można popytać wśród znajomych, a w ostateczności zostaje Amazon, który ma chyba wszystko. Takie ciekawe to wyzwanie, że chyba spróbuję - najwyżej się nie uda.
UsuńDo lat 80. wydawano sporo "egzotycznych" książek, może są w zbiorach biblioteki. Zapytaj się też na jakiej zasadzie można realizować wypożyczenia międzybiblioteczne.
UsuńPowodzenia.
To też dobra myśl. Dzięki za podpowiedzi!
UsuńProszę. Polecam się na przyszłość. ;)
UsuńJestem z.
UsuńWchodzę w to.
OdpowiedzUsuńCieszę się. :) Miłego czytania.
UsuńJa już zaczęłam i byłam w szoku, że w mojej bibliotece jest taki wybór rożnych książek z tak wielu krajów.
OdpowiedzUsuńTo też był dla mnie szok jak wróciłam w 2013 do biblioteki po latach niekorzystania. I to też było moją inspiracją do stworzenia wyzwania. Rozumiem, że to zgłoszenie Żabki? :P
Usuń