Blog o książkach. Różne gatunki, różne kraje, różni autorzy.

czwartek, 27 listopada 2014

Historie kamienicy Jakobiana

Kamienica Jakobiana w Kairze od momentu swego powstania w 1937 do dziś była świadkiem wielu historii, dramatów swoich mieszkańców. Alaa Al Aswany pokazuje czytelnikowi historię kilku mieszkańców, ich przeplatające się losy, oraz przez pryzmat ich doświadczeń sytuację w Egipcie w roku 1990. Ale i wcześniejsza historia przebija z kart tej książki.

Bohaterowie pochodzą z różnych warstw społecznych: biedota taka jak Taha, marzący o zostaniu policjantem czy Busejna, której największym atutem jest uroda; ale i bogaci: homoseksualny dziennikarz Hatim Raszid, podstarzały playboy Zaki ad Dassuki, milioner Azzam. A Bractwo Muzułmańskie nie przestaje rekrutować kolejnych męczenników w imię dżihadu.



W roku 1934 Hadżib Jakobian, milioner i ówczesny zwierzchnik społeczności ormiańskiej w Egipcie, postanowił wybudować kamienicę noszącą jego imię. (...) Budowa trwała pewłne dwa lata. W tym czasie powstał prawdziwy cud sztuki architektonicznej, który oczarował wszystkich. (...) W tym czasie kamienicę Jakobiana zamieszkiwali przedstawiciele elity społecznej - ministrowie, wielcy posiadacze ziemscy, zagraniczni przedsiębiorcy i dwaj żydowscy milionerzy, jeden z nich ze znanej egipskiej rodziny Musiry. (...) W roku 1952 wybuchła rewolucja i wszystko się zmieniło. Nastąpił exodus Żydów i cudzoziemców z Egiptu. Właściciele apartamentów wyemigrowali, pozostawiając je oficerom sił zbrojnych, którzy mieli w owym czasie duże wpływy w państwie. W latach sześćdziesiątych połowę apartamentów zajęli wojskowi, w randze od poruczników przez kapitanów ze świeżo poślubionymi żonami, do generałów, którzy wprowadzili się do kamienicy wraz z całymi rodzinami. (...) W latach siedemdziesiątych nastąpiła odwilż i ci lepiej sytuowani zaczęli opuszczać kairskie centrum, osiedlając się w dzielnicach Al-Muhandisin i Madinat Nasr. Niektórzy sprzedawali swoje apartamenty w kamienicy Jakobiana, inni zaś przeznaczali je na biura i gabinety lekarskie dla swoich synów, którzy dopiero co ukończyli studia, lub umeblowane wynajmowali arabskim turystom.

Jeśli chcesz wiedzieć, co działo się dalej z kamienicą i jej mieszkańcami, zachęcam do przeczytania książki. Znasz już wcześniejszy cytat o jednej z postaci, Zakim ad Dassukim?

Alaa Al Aswany ma lekkie pióro i tworzy wciągające historie, które naprawdę mogły się wydarzyć. Książka jest pełna odniesień do historii, kultury, polityki Egiptu czy islamu, ale dzięki przypisom jest przystępna dla polskiego czytelnika. Opisuje również sytuacje, czy mechanizmy, uniwersalne, ale ukazane w konkretnym czasie w konkretnym miejscu - tym razem Egipcie. Autor nie ocenia, ale pokazuje poglądy różnych stron, np. kwestie homoseksualizmu a wiary.

Na podstawie książki powstał w 2006 r. film The Yacoubian Building, a w 2007 r. - serial.


Filmu jeszcze nie widziałam, ale chętnie obejrzę. Chętnie też przeczytałabym sequel książki, opisujący historię od 1990 r., jego spojrzenie na sytuację w Egipcie. Podobno podczas rewolucji egipskiej w 2011 r. protestujący mówili Al Aswany'emu, że są tu ze względu na to co napisał kilka lat wcześniej.

Szczerze polecam tę książkę każdemu, bez względu na czytelnicze zainteresowania.

Moja ocena: 10/10.

Tytuł: Kair, historia pewnej kamienicy
Autor: Alaa Al Aswany
Tłumacz: Agnieszka Piotrowska

Język oryginalny: arabski

Wydawnictwo: Media Lazar
Wydanie: 2004
ISBN: 978-922452-7-8

4 komentarze:

  1. No i proszę. Zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki. Nie teraz, bo czeka na mnie kilka zaległych tytułów, ale dodałam do listy 'przeczytać koniecznie!' i kiedyś sięgnę po nią na pewno. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zaciekawiła mnie ta książka, będę mieć ją na uwadze, bo widzę, że warto przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń