Blog o książkach. Różne gatunki, różne kraje, różni autorzy.

piątek, 10 kwietnia 2015

Polskie komiksy

Dawno, dawno temu... w ramach wyzwań polskojęzycznych (zarówno kalendarzowe Na co dzień i od święta, jak i ogólne Polacy nie gęsi III) postanowiłam przeczytać polskie komiksy.

Komiksy wypożyczyłam z biblioteki dzielnicowej. Nie mają ze sobą nic wspólnego poza tym, że są stworzone przez polskich autorów...


Dawny komiks polski tom 1

Tytuł: Warszawa w roku 2025 *** Pan Hilary i jego przygody
Autor: Aleksander Świdwiński (r) Benedykt Hertz (t) - Warszawa; Kamil Mackiewicz (r) i Antoni Bogusławski (t) - Pan Hilary.

Wydawnictwo: Wydawnictwo komiksowe
Wydanie: Warszawa 2013, wyd. I
ISBN: 978-83-936037-2-5


Dwa międzywojenne komiksy, które niegdyś ukazywały się na łamach prasy. Całkowicie różne, ale osadzone w ówczesnych realiach, dostarczające świetniej rozrywki (szkoda jedynie, że tak krótkiej). Wydanie zawiera informacje o autorach, komiksach i przypisy pozwalające lepiej zrozumieć komiks - czy to będzie tło historyczne czy stosowane tam wyrażenia.

Polecam każdemu, niezależnie czy czyta komiksy, czy czyta inny rodzaj komiksów. Chętnie kupię.

Moja ocena: 10/10.



Wiersz i komiks

Tytuł: Komiks wierszem w trybie żeńskim

Wydawnictwo: Biuro Literackie
Wydanie: Wrocław 2014
ISBN: 978-83-63129-64-4 

Nie jestem zbyt wielką fanką poezji i nie znam zbyt dobrze współczesnej poezji. Pewnie dlatego zainteresował mnie mariaż komiksu z poezją. Większość poetek, których wiersze zostały wybrane do zilustrowania (przez inne kobiety) urodziła się w latach 70. i 80., poza Zuzanną Ginczanką (Skamandrytką, zmarłą w 1944 r.). Dlaczego zwróciłam na to uwagę? Bo najbardziej zapadł mi w pamięć komiks do jej wiersza Przypowieść otwierającego tomik. Uśmiechnęłam się na widok antropomorficznych ryb-niemów, wiersz ma fabułę, sens i zabawną puentę.

Pozostałe wiersze i komiksy, są różnej jakości. Mimo, że w sumie jestem z pokolenia tych poetek, to tak na dobrą sprawę, nie czuję z nimi jakichś "więzów pokoleniowych" a i treść wierszy często do mnie nie trafia. Niestety, wolę wiersze śp. Barańczaka...

Polecam jednak komiks jako możliwość zerknięcia zarówno na młode polskie graficzki, jak i poetki.

Moja ocena: 5/10.


Przeczytasz? A może już znasz te komiksy? Co o nich sądzisz?




0 komentarze:

Prześlij komentarz